Nie taka Pani uroda - wywiad o endometriozie z Magdaleną Biłas
Statystyki mówią, że nawet co 10 kobieta w wieku rozrodczym cierpi na endometriozę. Świadomość na temat tej choroby jest coraz większa. Dzisiaj rozmawiamy z Magdaleną Biłas, znaną jakoEndoMagda, która na Instagramie prowadzi profil @walka_z_endometriozą.
Twoja przygoda z uświadamianiem w mediach społecznościowych kobiet w temacie endometriozy rozpoczęła się od własnej historii. Wiemy, że prawie 10 lat szukałaś diagnozy swojej choroby. Czy mogłabyś opowiedzieć o najczęstszych objawach, które powinny dać do myślenia i zapalić czerwoną lampkę?
Endometrioza ma szerokie spektrum objawów. Jednym z głównych, który mnie zaniepokoił, to problem z zajściem w ciążę. Miałam wiele prób, które niestety nie udały się oraz poronienie, którego nikt nie potrafił wytłumaczyć. Ostatni rok przed uzyskaniem diagnozy był najgorszym czasem, ból okolicy lędźwiowej do pachwiny pojawiał się 21 dni w miesiącu. Oprócz tego miałam problemy z wypróżnianiem, czułam ból podbrzusza, pośladków, dyskomfort przy współżyciu, ciągłe zmęczenie… Nie mogłam normalnie funkcjonować. To wszystko dosłownie wykluczyło mnie z życia na ponad 9 lat.
Jak opisać ból związany z endometriozą?
Ból związany z endometriozą porównałam w jednym z postów do czegoś, co sklejało i niszczyło mnie od środka, upośledzając narządy kawałek po kawałku. Często EndoKobiety opisują ten ból tak, jakby ktoś wbijał rozgrzany nóż w narządy i rozcinał. Ciężko opisać ten ból, ale jest ogromny.
Byłaś u 11 lekarzy i żaden z nich nie potrafił wyjaśnić, skąd się biorą Twoje dolegliwości. Czy spotkałaś się może z jakimiś nieprzychylnymi komentarzami? Albo ktoś zarzucił Ci, że wyolbrzymiasz swój ból?
Oczywiście, że tak i to nie jeden raz. Po tych wszystkich latach, w pewnym momencie widziałam, że zrozumienie mojej sytuacji kończy się już nawet u osób mi najbliższych. A był to podwójny ból, kiedy słyszałam: ”Co cię może boleć, skoro lekarze mówią, że nic ci nie jest”? Widziałam, że zostaję z tym sama.
Proponowano mi konsultacje z psychologiem/psychiatrą, aby tam szukać przyczyny bólu. I oczywiście jestem zdania, że wiele z nas potrzebuje wsparcia psychologa w tym, co przechodzimy. Ale moje dolegliwości nie wynikały z przyczyn psychologicznych.
Od czego zacząć po otrzymaniu diagnozy?
Myślę, że najlepiej ochłonąć i na spokojnie ułożyć sobie plan działania. Pamiętaj przede wszystkim, że dbanie o siebie to nie egoizm. To priorytet! Podejmuj tylko świadome decyzje dotyczące swojego zdrowia. Plan jest podstawą działania i podjęcia jakichkolwiek dalszych kroków. Pamiętaj, szukaj tylko i wyłącznie specjalistów zajmujących się diagnostyką i leczeniem endometriozy w wyspecjalizowanych do tego ośrodkach. To znacznie skróci Ci drogę do prawidłowej diagnozy i leczenia.
Słyszałyśmy sporo informacji na temat endometriozy, ale zapewne sporo z nich nie jest prawdziwych. Z jakimi mitami o endometriozie się spotkałaś?
Wymienię kilka mitów, z którymi się spotkałam osobiście i jestem przekonana, że nie tylko ja. „Po ciąży Pani przejdzie”. Usłyszałam to od lekarza ginekologa, który wiedział, że mam problem z zajściem w ciążę i jakie bóle mi towarzyszą przy miesiączce.
Kolejny to : „Za szybko pani urosła i jest pani za wysoka, dlatego tak panią boli przy miesiączce w okolicy kręgosłupa i nogi”. To spowodowało u mnie operację jednego kolana. Gdy po niej ból nie przeszedł, zaproponowano mi operację drugiego kolana twierdząc, że to się musi wyrównać!
Usłyszałam także, że „Miesiączka ogólnie boli to nie może Pani narzekać jak panią boli. Taka uroda” oraz „Myślę że powinna Pani pójść do psychiatry i tam szukać przyczyny bólu”.
Jak się okazało, nie taka była moja uroda…
Co poradziłabyś dziewczynom, które mają niepokojące objawy i słyszą właśnie „taka Pani uroda”?
Pamiętaj, że słysząc takie hasło, możesz wyjść z tego gabinetu i udać się do innego specjalisty. Nie daj wmówić sobie, że taka Twoja uroda, że miesiączka musi boleć i że po ciąży wszystko minie. To że jesteśmy kobietami nie zobowiązuje nas do cierpienia.
Dziękujemy za rozmowę. Mamy nadzieję, że pomoże wielu kobietom.