TikTok i Instagram to platformy, na których każdego dnia pojawiają się tysiące nagrań promujących różne trendy żywieniowe – od błyskawicznych diet odchudzających, przez domowe sposoby na detoksykację, po przepisy na „superfoods”. Ich popularność wynika z chwytliwych haseł, łatwości w odbiorze i często spektakularnych rezultatów obiecywanych przez twórców. Jednak warto się zastanowić: czy te viralowe trendy żywieniowe są rzeczywiście zdrowe? Rozmawiamy dzisiaj o tym z dietetyczką Justyną Adamek.

Codziennie oglądamy w mediach społecznościowych filmiki dotyczące zdrowego odżywiania lub diet. Co myślisz na ich temat?

Tik-tokowe trendy żywieniowe mogą mieć sporo wad. Wiele przepisów i porad żywieniowych na TikToku są tworzone przez osoby, które nie są dietetykami lub specjalistami mającymi wiedzę na temat żywienia. Może to prowadzić do szerzenia nieprawdziwych informacji i niezdrowych praktyk. Internetowe trendy często zdobywają popularność, ponieważ dają obietnice szybkich rezultatów. Szybko – niekoniecznie znaczy dobrze i zdrowo, niskokaloryczne diety lub diety z wieloma wykluczeniami produktów często są niedoborowe i niebezpieczne dla zdrowia. Na takich dietach często tracimy energię i chęć do dalszego działania. Trendy nie uwzględniają indywidualnych potrzeb: każda osoba ma inne potrzeby żywieniowe, a trendy popularne w mediach społecznościowych mogą nie być odpowiednie dla wszystkich. To, co działa na jedną osobę, niekoniecznie zadziała na inną. Media społecznościowe mogą kłaść duży nacisk na estetykę: wiele trendów żywieniowych koncentruje się na efektach wizualnych, co może prowadzić do pomijania ważnych aspektów zdrowego odżywiania, takich jak dostarczenie wszystkich niezbędnych składników odżywczych przez różnorodność i jakość składników.

Na co zwrócić uwagę przy przeglądaniu rolek o jedzeniu?

Ważne jest, aby podchodzić krytycznie do internetowych trendów. Dieta powinna być dobierana indywidualnie pod potrzeby konkretnej osoby, a nie pod panującą modę. Niektóre trendy żywieniowe z TikToka mogą być inspirujące i motywować nas do dobrych zmian, np. do pamiętania o odpowiednim spożyciu białka czy jedzenia dużej ilości warzyw. Wiele trendów może być również szkodliwych. Kluczowe jest, aby podejść do nich z rozwagą i zawsze kierować się zdrowym rozsądkiem oraz rzetelnymi informacjami.

Czy spotkałaś się z przykładami nieprawdziwych informacji na temat żywienia?

Ostatnim trendem, bardzo popularnym, jest dieta nawiązująca do stylu odżywiania kobiet z krajów słowiańskich. Jest to trend popularny wśród Amerykanek. Uznały one, że jeżeli chcą wyglądać jak Słowianki, powinny jeść jak Słowianki. Topowym produktem w tej diecie jest kasza gryczana. Jednak kobiety te nie do końca wiedzą, jak ta dieta słowiańska wygląda i na ich talerzach lądują przede wszystkim kasza, jajka, awokado i oliwa z oliwek. Plusem tego trendu jest to, że bardzo zdrowa kasza gryczana stała się popularna. Jednak na dłuższą metę, takie odżywianie nie będzie satysfakcjonujące, ponieważ je się w kółko to samo. A w zdrowej diecie chodzi o to, aby wypracować zdrowe nawyki na stałe – a żeby tak było, dieta musi być różnorodna. Jeżeli zamkniemy się na kilka produktów, ta dieta szybko się znudzi i może prowadzić do niedoborów.

Czy podasz jakieś inne przykłady błędnych nawyków żywieniowych promowanych w mediach społecznościowych?

Dieta lwa, znana również jako dieta drapieżnika, to sposób odżywiania oparty na założeniu, że człowiek powinien jeść przede wszystkim mięso, podobnie jak właśnie lwy i inne drapieżniki. Zwolennicy tej diety argumentują, że ludzie są biologicznie przystosowani do spożywania dużych ilości białka zwierzęcego, a ograniczenie węglowodanów i roślinnych składników diety może przynieść korzyści zdrowotne. Prawda jest taka, że to rozwiązanie żywieniowe może przysporzyć sporo problemów, ponieważ ta dieta ma wiele wad.

Jest to m.in. deficyt składników odżywczych. Ograniczenie węglowodanów może prowadzić do niedoborów witamin i minerałów, które są obecne w owocach, warzywach i pełnoziarnistych produktach. Przez niskie spożycie błonnika, dieta ta może powodować problemy trawienne. Ograniczenie węglowodanów może prowadzić do spadku energii, ponieważ są one głównym źródłem energii dla organizmu. Niektórzy ludzie mogą doświadczać trudności w koncentracji z powodu niskiego poziomu glukozy w organizmie. Dieta bogata w tłuszcze nasycone i cholesterol, a uboga w węglowodany, jeśli nie jest odpowiednio zbilansowana, może zwiększać ryzyko chorób serca. Niskie spożycie węglowodanów może wpływać na poziom serotoniny, co może prowadzić do wahań nastroju.

Popularna jest również dieta ketogeniczna. To nie jest złe rozwiązanie, ale nie dla wszystkich. Dieta poprowadzona w dobry sposób może być wartościowa. Można ją też poprowadzić źle, ograniczając węglowodany, ale nie patrząc na skład innych produktów.

Modny jest także post przerywany, co oznacza, że spożywa się posiłki np. przez 8 godzin na dobę, a przez następne 16 nic się nie je. Co o nim myślisz?

To może być dobre rozwiązanie. Ale ważne jest, jak będzie wyglądać te 8 godzin. To kwestia bardzo indywidualna, jak dana osoba będzie sobie radziła w takim modelu. Można w tym czasie dobrze rozłożyć posiłki. Błędem jest myślenie, że samo stosowanie postu przerywanego spowoduje utratę wagi. Absolutnie tak nie jest. Jeżeli będziemy jeść za dużo, to nie będzie efektów.

Czy w takim razie w mediach społecznościowych możemy znaleźć jakieś dobre rady?

Myślę, że jest sporo inspirujących i merytorycznych kont. Przedstawiają rzetelną wiedzę opartą na badaniach. Na przestrzeni ostatnich lat świadomość o żywieniu jest dużo większa. W internecie można znaleźć dużo dobrych przepisów i porad.

Czy jest jakaś dieta, która jest dla każdego?

Co roku oceniane są diety pod kątem tego, która jest najzdrowsza i od kilku lat na szczycie są dieta śródziemnomorska i dieta dash. One są podobne i obie będą dla każdego. Ich bazą są owoce, warzywa, ryby, oliwa z oliwek, awokado, produkty pełnoziarniste. Są to diety oparte na jakościowych i wartościowych pod względem witamin, minerałów i zdrowych tłuszczów produktach.

Dziękujemy za rozmowę.